Wyniki wyszukiwania dla:

Lipcowe Czuwanie 2024

Witaj Maryjo Królowo, ozdobo gór Przyłękowa,

Do której to idziemy i serdecznie prosimy.

Przyjmij nasze prośby mile, błogosław nam życia chwile,

Daj by nasze błaganie, zostało wysłuchane.

Tym hymnem, wyśpiewanym prosto z serc pielgrzymów, rozpoczęło się lipcowe czuwanie ku czci Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Mimo niepewnej pogody, przy Sanktuarium zgromadziła się spora grupa wiernych. Tradycyjnie część z nich, wcześniej wzięła udział w Drodze Krzyżowej na podejściu do Sanktuarium, a o godzinie 18 – rozpoczęło się nabożeństwo różańcowe, w trakcie którego odczytywano podziękowania i prośby do Matki Bożej. Wierni prosili o zdrowie, pomyślne załatwienie trudnych spraw, zawierzali swoje rodziny, prace, małżeństwa, prosili o uwolnienie od nałogów, czy złorzeczeń. Ludzkie problemy – powierzone z wiarą i ufnością Najlepszej z Matek. I nadzieją, że prędzej czy później zostaną wysłuchane. Z całego serca wierzymy, że Syn wysłucha prośby Matki.

Podczas Mszy św. ks. Zbigniew „Zibi” Wójcik, który jej przewodniczył, podkreślił rolę Matki Bożej w życiu Kościoła. Zacytował słowa papieża Pawła VI, który podczas wizyty w Sanktuarium Matki Bożej z Bonaria w kwietniu 1970 roku powiedział do wiernych: „jeśli chcemy być chrześcijanami, musimy być maryjni, czyli musimy uznać zasadniczą, istotną i opatrznościową relację łączącą Matkę Bożą z Jezusem, która otwiera nam drogę prowadzącą nas do Niego”. Takim „maryjnym” człowiekiem był niewątpliwie św. Jan Bosco, który – jak opowiadał ksiądz Zbigniew, w dziewiątym roku życia miał sen o Matce Bożej: przyśnił mu się Jezus i obiecał chłopcu, że da mu Nauczycielkę i Mistrzynię, która go wszystkiego nauczy. Bóg często przemawiał do świętego w snach. Rezultatem tych „rozmów w snach” było życie świętego poświęcone przede wszystkim Bogu, wychowywaniu bezdomnych dzieci, ale też życie poświęcone czczeniu Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych, dla której w Turynie, nie mając właściwie żadnych środków materialnych- zainicjował wybudowanie świątyni, będącej obecnie Bazyliką. Ksiądz Bosco miał przeświadczenie, iż „to Maryja chce, by powstał tu Kościół, Ona zatem pomyśli w jaki sposób za niego zapłacić”. Kościół powstał jako miejsce reprezentacyjne dla rodzącego się ruchu Salezjanów – księży, których celem jest do dzisiaj ewangelizacja i wychowywanie młodzieży. Ksiądz Bosco zachęcał: „miejcie nabożeństwo do Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych, a zobaczycie co to są cuda!”

Na zakończenie Maryjnego Czuwania ks. Zbigniew podziękował ks. Proboszczowi za zaproszenie go do przewodniczenia tej uroczystości. Wspomniał, że właśnie minęło 7 lat, odkąd opuścił parafię w Przyłękowie, by w posłuszeństwie przełożonym służyć w innym miejscu. Jednakże zawsze miło wspomina chwile spędzone pod opieką Przyłękowskiej Matki i pamięta o parafianach w modlitwie.

Ksiądz proboszcz Janusz Goraj podziękował za wspólną modlitwę wszystkim przybyłym na czuwanie. Zaprosił też na następne – już za miesiąc, 24 sierpnia.

 


Podziel się tym wpisem: