„Są na ziemi tej takie miejsca, do których chętnie się wraca,
gdzie Matka czeka nas najlepsza i pokój duszy przywraca.
Przyjdź do Matki Wspomożycielki, bo właśnie tu tak wiele dzieje się.
Tyle tu łask i miłości matczynej, to właśnie tu, do Przyłękowa, powracać zawsze chciej”.

Za nami przedostatnie w tym roku czuwanie ku czci Matki Bożej Wspomożenia
Wiernych. W sobotę, 24 sierpnia, ks. proboszcz serdecznie powitał zebranych
pielgrzymów, parafian i księży, dość licznie przybyłych, by wziąć udział w
uroczystości. Nabożeństwo poprowadził emerytowany kanonik ks. Józef Mrowiec,
który wygłosił również homilię podczas Mszy Świętej.
Miesiąc sierpień to czas pielgrzymowania. Z różnych części Polski wyruszają
pielgrzymki do miejsc, gdzie oczekuje ich wyjątkowa Matka. I na nas w ten niezwykle
ciepły, letni wieczór czekała ONA- Nasza Przyłękowska Matka, Maryja Wspomożenie
Wiernych. Gotowa wysłuchać podziękowań za otrzymane łaski, pocieszyć w trudnych
chwilach i przede wszystkim wysłuchać próśb i błagań
w naszych ludzkich potrzebach.
Ks. Józef przypomniał, że Matka Boska Wspomożenie Wiernych to tytuł Maryi, który
podkreśla jej szczególną rolę jako opiekunki i orędowniczki wiernych. Szczególne
znaczenie tytuł ten zyskał w XVII wieku, kiedy to papież Pius V przypisał zwycięstwo
nad flotą turecką w bitwie pod Lepanto w 1571 roku wstawiennictwu Maryi.
Zwycięstwo to uważane jest za cudowne, a papież ustanowił na pamiątkę tego
wydarzenia święto Matki Bożej Różańcowej, które obchodzone jest 7 października.
W XIX wieku św. Jan Bosko rozpropagował szczególne nabożeństwo do Matki
Boskiej Wspomożenia Wiernych, widząc w niej opiekunkę i patronkę młodzieży oraz
misji salezjańskich. Dzięki niemu kult ten rozprzestrzenił się na całym świecie i
wierni szczególnie 24 dnia miesiąca modlą się do Maryi Wspomożenie Wiernych,
prosząc ją o wstawiennictwo i pomoc
w trudnych sytuacjach życiowych.
Ks Józef zaprosił wszystkich do modlitwy do Matki, by wypraszała nam potrzebne
łaski i przypomniał, że jeśli modlimy się z wiarą, to wszystkie zostaną wysłuchane.
Może wcześniej, może nieco później ale Matka ma taką moc, że wszystko wyprosi u
Swojego Syna. Zaapelował byśmy modlili się też o pokój na świecie i nowe, dobre
powołania kapłańskie i zakonne.
Na zakończenie nasz ks. proboszcz podziękował wszystkim za trud pielgrzymowania
i zaprosił na wrześniowe czuwanie.