U nas jest pięknie…!
Mamy taki czas, a nie inny. Czas pandemii, czas obostrzeń i czas ograniczonych miejsc podczas Mszy św. powoduje, że liczba odwiedzających nas parafian, pielgrzymów i turystów, ze zrozumiałych powodów znacznie się zmniejszyła.
Jednak pomimo tego trudnego czasu nie poddajecie się. Można Was spotkać modlących się na cmentarzu, czy też klęczących w Sanktuarium przed cudowną figurą Wspomożycielki w ciągu dnia. Kto odwiedza naszą świątynie ten wie, że gospodarze tego miejsca (ks. prob. Krzysztof Pilarz i jego pomocnik p. Krzysztof Bodzek) nie próżnują. Można by powiedzieć, że nie ma miesiąca, w którym nie zostałaby wykonana jakaś praca upiększająca i nadająca uroku temu miejscu oraz najbliższemu otoczeniu. Jedne prace upiększają, inne porządkują, są też takie, których celem jest zapewnianie bezpieczeństwa. Zdarza się i tak, że jedna praca łączy wszystkie te cechy, tak jak w przypadku wysprzątanego przed nadejściem zimy ostatniego zakrętu przed Sanktuarium – miejsce stało się piękne, czyste i bezpieczne m.in. dla kierowców. Od kilku dni możemy się cieszyć z kolejnej wykonanej pracy, której efekt końcowy nie tylko stanowi element dekoracyjny, ale również pełni funkcję zapewniania bezpieczeństwa. Mowa o nowych, solidnych i pełnych elegancji barierkach zdobiących schody prowadzące na plac przed Sanktuarium. Barierki te nie tylko cieszą nasze oczy, ale przede wszystkim umożliwiają pewniejsze wchodzenie i schodzenie nam wszystkim, a przede wszystkim osobom starszym.
Możemy być dumni z ładu i porządku jaki jest wokół naszej pięknej i jedynej w swoim rodzaju świątyni. Każdy z nas przyczynia się do tego dzieła, choćby poprzez składane ofiary na utrzymanie cmentarza (za co bardzo dziękujemy). Aż serce rośnie, jak osoby przyjezdne zachwalają naszą przyłękowską górkę, na której można spotkać Boga i Jego Matkę nie tylko w Sanktuarium, ale również w urokliwym otoczeniu. „Jak tutaj jest pięknie…” – możemy usłyszeć niejednokrotnie!